-Czas czytania: 10 minut-
Kochać siebie. Co to tak naprawdę oznacza?
Miłość własna może przybierać formę relaksujących gorących pryszniców, uspokajających kąpieli, świec zapachowych, filiżanki kawy podczas czytania ulubionej książki, joggingu, zakładania ubrań, które lubisz, zafundowania sobie dnia w spa i dobrego jedzenia. Miłość własna, to jednak nie tylko proces fizyczny. Dla wielu z nas, to nauka tego jak trzymać nasze wewnętrzne demony w ryzach. Dla mnie też! Akceptacja rzeczywistości przed którą stoimy, jest niewątpliwie pierwszym krokiem. Po akceptacji musimy stawić czoła zarówno wzlotom jak i upadkom, zanim będziemy mogły naprawdę ruszyć naprzód w kierunku zmiany. Próba zagłuszenia tego, co czujemy, może w tej chwili wydawać się dobrym rozwiązaniem, ale na dłuższą metę problem może urosnąć do większych rozmiarów jeśli nie zostanie rozwiązany.
Będę z Tobą szczera: wciąż pracuję nad tym, aby szczerze kochać siebie. Są dni kiedy czuję się naprawdę świetnie, czuję miłość do siebie, do innych, do świata. Ale zdarzają się też te gorsze momenty w których nie jest już tak kolorowo. Chociaż tych pięknych chwil jest naprawdę dużo, to są również te, które mnie obciążają i muszę stawić czoła moim negatywnym i czarnym myślom. Czuję się sfrustrowana z powodu osoby, którą się staję w te dni, kiedy ciemność ciągnie mnie w dół. W takich chwilach zastanawiam się kim jestem i jaką część mnie straciłam i czego jeszcze mi brak, aby naprawdę przejść na tę drugą stronę w której zawsze czuję się dobrze sama ze sobą. Więcej na temat sposobów wyciągania siebie z dołka przeczytasz w mojej książce Jak jedna, mała zmiana może odmienić Twoje życie.
Im jaśniejsze światło, tym ciemniejsze cienie.
Czy znalazłam rozwiązanie dla ciężkich myśli i trudnych momentów, które nie raz jeszcze zbyt mocno na mnie ciążą? Tak, choć nie zawsze. Ale przypominam sobie, że zawsze mam wybór i wiem, że każdy taki moment uczy mnie reagowania na to, co mi się przydarza. Kiedy patrzę wstecz, to widzę swoją zmianę i podoba mi się to, co już osiągnęłam. Mam dowody na to, że zmiana jest możliwa, więc mam naprawdę dużą motywację do działania! Od czego zacząć kochanie siebie? Oto co sprawdza się u mnie.
Oto o czym przeczytasz w tym artykule:
Kochać siebie. Co to tak naprawdę oznacza?
Weź odpowiedzialność za siebie
NIE BÓJ SIĘ WYRAŻAĆ SIEBIE
Pierwszy krok wcale nie jest prosty, ale zapewne dobrze go znasz, więc nie będziesz zaskoczona. Jak często mówisz: u mnie wszystko w porządku kiedy wyraźnie tak nie jest? Chociaż jest to zrozumiałe, że nie chcesz zrzucać swoich problemów na znajomego, bliskich przyjaciół czy rodzinę, to musisz wiedzieć, że jest to oszukiwanie przede wszystkim samej siebie. Masz prawo wyrazić to, kim jesteś i jak się czujesz przede wszystkim sama przed sobą. Przyjaciel, partner czy inna bliska osoba, to prawdziwy skarb i możliwość szczerej rozmowy. Jednak nie każdy ma ten przywilej i nie każdy ma tę odwagę, aby dzielić się sobą z innymi. Dlatego warto poszukać innych sposobów na wyrażanie siebie. Ja zaczęłam rysować i malować, choć uważałam, że nie mam do tego talentu. Te momenty kiedy biorę ołówek w ręce czy pędzel i maluję to, co mi w duszy gra, to świetna nauka rozpoznawania i nazywa swoich uczuć. Możesz to zrobić bez rysowania wsłuchując się w siebie. Gdy sobie na to pozwolisz, szczerze i z otwartością posłuchasz głosu swojego serca, to będziesz wiedziała co jest prawdą, a co nie.
Podsumowując: odkryłam, że bycie szczerą wobec swoich emocji jest najbardziej wyzwalającą rzeczą, jaką człowiek może dla siebie zrobić. Pozwól sobie na to wszystko, popatrz na to, co czujesz i dlaczego tak jest. Bo będąc otwartą na to, co czujesz stajesz się autentyczna i prawdziwa, a to oznacza wolność i krok w kierunku kochania siebie.
Przeczytaj również: Jak ubranie wpływa na nasze samopoczucie? Osobista stylistka dzieli się swoim doświadczeniem
DODAWAJ OTUCHY INNYM
Miałam to w sobie, zanim zaczęłam radzić sobie ze sobą. Zawsze słyszałam, że dla każdego znajdę dobre słowo, wyciągnę pomocną dłoń i że potrafię motywować innych. Pamiętam ten czas, gdy szukałam swojego powołania, zawodu, sposobu na życie. Zapytałam wielu moich znajomych, co we mnie widzą, co we mnie cenią i jakie mam talenty. Wtedy Debbie, moja amerykańska przyjaciółka powiedziała mi: masz naturalne wyczucie stylu, umiesz ubierać innych, ale poza tym potrafisz motywować do działania i dodawać otuchy innym. Tak odkryłam swoje powołanie i zostałam Style Coachem (osobista stylistka + trener rozwoju osobistego w jednym).
Czy to oznacza, że jestem hipokrytą, jeśli doradzam innym w sprawach, których nie udało mi się jeszcze osiągnąć w 100%? Ja tego tak nie czuję, bo wciąż pracuję nad tym tematem i jest mi on bliski. Uznałam, że mogę pomagać innym, jednocześnie pomagając sobie. Każdego dnia pracuję z kobietami, dzięki którym i ja się rozwijam. Spotykam je podczas przeglądów szaf, wspólnych zakupów czy innych wydarzeń. Mam pracę, która zapewnia mi stały, ciągły rozwój, który nigdy się nie kończy. Nie chcę się zatrzymać i chcę pracować nad sobą, odkrywać siebie do końca życia. Robię to, dzięki czemu czuję jakbym wygrała w totolotka! Pomóżmy sobie nawzajem poczuć się widzianymi i słyszanymi!
WALCZ, NIE PODDAWAJ SIĘ
Jest zapewne wiele takich dni, kiedy nie możesz odciąć się od swoich myśli. Są dni, kiedy móc powiedzieć, że przeżyłaś ten dzień, jest osiągnięciem samym w sobie. Są zapewne takie noce, kiedy tego wszystkiego jest po prostu za dużo i jesteś sfrustrowana tym, że nie jesteś w stanie zrozumieć tego, co się w Tobie dzieje. Są takie chwile, kiedy wiesz, że wciąż jesteś sparaliżowana przez to, co się stało w przeszłości i nienawidzisz siebie za to, że nadal to wszystko ma na Ciebie wpływ. Ja też znam to doskonale, nie jesteś w tym sama. Za mną mnóstwo ciężkich chwil i tanich momentów w których myślałam, że już nie dam rady. Pisałam o nich szczerze w mojej książce „Jak jedna, mała zmiana może odmienić Twoje życie„.
Widzę Cię Kochana, słyszę Cię i to, co czujesz jest ważne. Daj sobie czas, którego potrzebujesz, aby sobie z tym poradzić. Weź dzień wolny lub wybierz się na wycieczkę w góry, jeśli nie możesz zebrać siły, by iść dalej. Ale nie poddawaj się całkowicie, nie rezygnuj z siebie. Bez względu na to, jak trudne mogą być to chwile, wiedz, że masz moc, aby przez to przejść. Jeśli ja mogłam, to Ty też dasz radę.
Zapamiętaj: możesz albo pławić się w ciężarze swojego fatalnego nastroju, albo możesz walczyć o swoje życie i o siebie. Idź krok po kroku, dzień po dniu, z cierpliwością i łagodnością a pewnego dnia dotrzesz do siebie.
Przeczytaj również: Jak ona wygląda? Ale z niej grubas! – oto przykłady body shamingu. Co na to CELESTE BARBER?
WEŹ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SIEBIE
Obwinianie innych, za to kim jesteśmy niczego nie zmieni. Możemy iść przez życie wciąż czując i mówiąc, że to, jacy jesteśmy, to wina toksycznego ojca czy przemocowej matki. Wiem, że nasze historie potrafią być naprawdę bardzo trudne i rozumiem to. Jednak znam historie osób, które mimo to, podniosły się i wzięły odpowiedzialność za siebie i za swoje życie. To prawdziwy dowód miłości własnej.
Warto poprosić zaufaną osobę, aby zwracała nam uwagę na zachowania, które nie są fajne. Wtedy mamy jeszcze większą szansę dostrzec to, co chcemy w sobie zmienić. Co wynieśliśmy z domu, co wgrało się w nasz umysł i powoduje, że przez życie jedziemy na autopilocie. Krzyczymy na dziecko, bo w naszym rodzinnym domu towarzyszył nam krzyk, brakuje nam empatii, bo w dzieciństwie słyszałyśmy, że nie warto być zbyt delikatną lub też że książki nie ocenia się po okładce i dlatego zaniedbałyśmy swój wizerunek i to jak wyglądamy. W głębi duszy wiesz, że to jak wyglądasz jest ważne, bo Ty jesteś ważna. Czujesz, że wcale nie chcesz krzyczeć, ale czujesz, że to silniejsze od Ciebie. Kochana mogę Ci powiedzieć z doświadczenia. Jesteś silniejsza niż przyzwyczajenia, schematy i to, co wgrane w Twoje ciało. Jesteś silniejsza i dasz radę! Mam na swojej liście sukcesy również w tym temacie i wiem, że to jest możliwe. Ale najpierw musisz zrozumieć, że to Ty za to odpowiadasz.
Przeczytaj również: TOP TRENDY (ubieralne) wiosna – lato 2023 r. 10 najlepszych trendów – osobista stylistka podpowiada
BĄDŹ DLA SIEBIE DOBRA
Odnoszę wrażenie, że stawiamy sobie znacznie wyższe wymagania w porównaniu z wymaganiami, które stawiamy innym. Często obwiniamy się za to, że nie byliśmy w stanie czegoś osiągnąć np. w pewnym wieku, nie byliśmy w stanie zapewnić sobie świetnej pozycji, nie byliśmy w stanie zdobyć najlepszej pozycji w pracy, nie byliśmy w stanie dostać dofinansowania czy stażu — możemy w tym trwać wiecznie i wciąż krytykować siebie za to, co się nie udało. Kochana, bądź dla siebie delikatniejsza.
Wybacz sobie, że nie wiedziałaś wtedy lepiej. Wybacz sobie, że nie byłaś w stanie zebrać sił w tym konkretnym czasie. Wybacz sobie wszystko to, co zrobiłaś w przeszłości. Każdy popełnia błędy, które są dla nas najlepszymi lekcjami. Ja też nie mogłam sobie długo wybaczyć, że wcześniej nie odkryłam swojego powołania, że wcześniej nie zajęłam się tym, co kocham, że wcześniej nie zostałam Style Coachem (osobista stylistka + life coach w jednym). Nie zostałam, bo nie wiedziałam. Teraz już wiem, więc mogę iść za tym i uwierzyć, że wszystko było po coś. Wiem kim chcę być i jak chcę żyć.
BĄDŹ OTWARTA NA ZMIANY
Jeśli wciąż robisz to samo i tak samo, to nie oczekuj, że cokolwiek się zmieni. Co więcej, jeśli myślisz, że ludzie powinni się zmienić, a nie Ty, to również nie mam dobrych wiadomości – nic, zupełnie nic się nie zmieni. Mówię to z własnego doświadczenia. Też myślałam, że ze mną wszystko jest ok, do czasu, gdy doszłam do tak wielkiej ściany, że już nie mogłam zrobić ani jednego kroku do przodu. Musiałam przyjrzeć się sobie i przyznać, że to ja nie postępuję właściwie. Ta otwartość choć naprawdę trudna, doprowadziła mnie do lepszej wersji siebie. Nie wiedziałam, ,że ją mam. Myślałam, że taka, jaka jestem, to jestem, to ja, mój charakter i osobowość i już. Jednak okazuje się, że swoją osobowość mogę kształtować, co więcej! Mogę odkrywać swój potencjał i stawać się kimś kim naprawdę chcę i mogę być.
Jesteśmy tak przyzwyczajeni do działania lub zachowywania się w określony sposób, że trudno uwierzyć, że możemy inaczej. Niestety powodem dla którego nie możesz iść do przodu jest to, że wciąż stosujesz tę samą starą formułę, to samo zachowanie, ten sam model myślenia i działania. Nie bój się zmienić tej formuły z przeszłości, aby uzyskać inny wynik w przyszłości.
W ten sposób nauczysz się rozpalać własny, wewnętrzny płomień. Kto wie, może staniesz się światłem przewodnim dla wielu innych, którzy również przechodzą przez swoje własne ciemne tunele.
BĄDŹ ZAWSZE PO SWOJEJ STRONIE
Kochać siebie, to znaczy móc choć raz spojrzeć w lustro bez krytykowania własnego ciała. Kochać siebie, to zadowolenie z tego, gdzie jesteś w życiu. Kochać siebie, to bycie szczęśliwym zarówno dla siebie, jak i dla innych, kiedy odnosimy sukcesy i podawać sobie i innym rękę wtedy, kiedy jesteśmy na dnie. Kochać siebie wymaga życzliwego mówienia i myślenia o sobie. Kochać siebie, to słuchanie własnych potrzeb i czasami stawianie siebie na pierwszym miejscu. I bycie po swojej stronie wtedy, kiedy jest nam źle i sobie nie radzimy. Nie kop siebie w takiej sytuacji, a podaj sobie rękę i pomóż wstać z podłogi. Być po swojej stronie, to być dla siebie zawsze, z troską i zrozumieniem. Rozmawiać jak z najlepszą przyjaciółką, szukać rozwiązania, otulać ciepłem i serdecznością kiedy jest Ci źle. Kochaj siebie zawsze – to nie być pobłażliwą dla siebie kiedy coś zrobisz źle, zawiedziesz, źle postąpisz, ale podać sobie rękę, wzmocnić się, pogadać i obiecać, że następnym razem spróbujesz postąpić lepiej.
Justyna Krawczyk
Style Coach
