Wkrótce miną dwa tygodnie od momentu, gdy zostałam w domu. Cały czas mam mnóstwo pracy, zajęć i dodatkowych wyzwań. Jestem ogromnie szczęśliwa, że kiedyś zdecydowałam się na stworzenie usług i produktów online, bo to one teraz trzymają mnie przy życiu, aktywności, zapewniają mi codzienne zajęcie i pracę, którą kocham. Przez te kilka lat lat prowadzenia swojej firmy stworzyłam listę łącznie kilkunastu produktów i usług online. Moja firma Jak Być Szczęśliwa Kobietą oferuje stylowe szkolenia online, ebooki oraz coachingi, a moja szkoła stylistek New Style Academy szkolenie online „Zostań Osobistą Stylistką” oraz branżowe ebooki dla stylistek.
Wejdź na wpis „Z miłości do wolności” oraz na sklep New Style Academy i zobacz jakie mam dla Ciebie specjalne promocje na ten specjalny czas.
Prowadząc coachingi i spotykając się z moimi klientkami online, wciąż słyszę to samo. Coś, co sprawia, że ten okres jest dla nich wyjątkowo trudny.
Nie mam co robić – to stwierdzenie większości kobiet z którymi rozmawiam, a ja zdałam sobie sprawę jeszcze bardziej z tego, jak nadmiar pracy jest lepszy niż nuda, brak pracy i zajęć. Zawsze lepiej się odnajdywałam w nadmiarze niż braku, ale dziś doceniam to po stokroć. Jestem w samym środku stylowego kursu online „Odkryj STYL swojej duszy” i za chwilę ruszy nabór na kolejną edycję. Prowadzę coachingi online, tworzę kolejne wpisy na moim blogu i piszę kolejną książkę. Po kilku dniach odpoczynku wróciłam też do mojego rytuału wstawania codziennie o 5.00 rano, aby mieć te kilka godzin w ciszy dla siebie, zanim wstanie cały dom.
Dodatkowo robię też mnóstwo innych rzeczy na które nie miałam wcześniej czasu, tak jak malowanie ścian i porządki w zapomnianych szufladach. Ale od początku.
W moim odczuciu mamy problem z organizacją i schematem z którego wypadliśmy. Początkowo nawet wydawało się to fajne, bo to możliwość odpoczynku, spania do południa i oglądania filmów z paczką chipsów w nienormowanych ilościach. Tylko ileż można spać, jeść i oglądać? Po kilku dniach każdy będzie mieć dosyć, a fatalne skutki zobaczymy szybko nie tylko w postaci dodatkowych kilogramów na wadze, ale również pogarszającego się nastroju.
Dla mnie, to czas na stworzenie nowego harmonogramu, organizację i działanie.
Praca, rozwój i działanie
Dałam sobie kilka dni na odpoczynek po trudnym dla nas czasie. Ale pora wrócić do harmonogramu, który na mnie świetnie działał i dawał poczucie organizacji i dobrze wykorzystanego czasu. Wstaję więc o 5.00 rano każdego dnia od poniedziałku do piątku tak jak wcześniej. Ponieważ moja córka śpi do 9.00 (nie budzę jej wcześniej tak jak wtedy, gdy chodzi do szkoły) mam 4 godziny tylko dla siebie. To czas kiedy idę biegać lub robię jeden z treningów w domu o których mówiłam na moim wyzwaniu #zostajewdomuniewychodzezsiebie (nie, dziękuję za dodatkowe kilogramy w czasie kwarantanny).
To czas również na pyszne śniadanie (bo zdrowie jest ważne nie tylko wtedy, gdy je tracimy), następnie na pracę i dalszy rozwój mojej firmy nawet w tak trudnym momencie. Pyszne i zdrowe jedzenie towarzyszy mi każdego dnia. Nic się nie zmieniło od czasu, gdy napisałam artykuł na temat mojego zdrowia „Młoda kobieta zasnęła za kierownicą„.
Tak, dużo łatwiejsze jest teraz położyć się i nic nie rozbić, zrzucić wszystko na sytuację i wirusa, ale to spowoduje mój szybki upadek nie tylko biznesowy ale przede wszystkim psychiczny.
Stawiam się więc i działam mimo wszystko!!!
Moja lista aktywności biznesowych (odpadły szkolenia stacjonarne dla stylistek, przeglądy szaf, wspólne zakupy) również się bardzo ograniczyła odkąd i ja zostałam w domu. Ale stawiam się do pracy codziennie, jestem aktywna w sieci, piszę bloga, prowadzę coachingi, prowadzę swój stylowy kurs online, piszę książkę i planuję dalsze działania. Myślę, że nawet jeśli dziś wszystko stanęło i u Ciebie, to nie oznacza, że i my mamy stanąć, leżeć i nic nie robić. Zawsze da się coś robić. Jeśli jesteś stylistką, to możesz uruchomić porady online, jeśli jesteś kosmetyczką, to możesz działać ze swoimi poradami podczas transmisji live, możesz pisać branżowego bloga, pozostać w kontakcie ze swoimi klientkami i działać online. Jeśli masz swój butik z ubraniami, to możesz prezentować ubrania online i wysyłać je kurierem.
Jeśli jednak pracujesz na etacie i możliwość pracy zdalnej jest bardzo ograniczona, to właśnie dziś możesz zainwestować w wiedzę, edukację na którą wcześniej nie miałaś czasu. Może to być szkolenie z zarządzania czasem, szkolenie udoskonalające język angielski, może to być kurs projektowania strony internetowej, a może też być kurs online „Odkryj STYL swojej duszy„, który stworzyłam, jeśli marzy Ci się odkrycie swojego stylu zgodnego z tym, kim naprawdę jesteś. A może w planach miałaś zrobienie mapy marzeń, ale nigdy nie było na to czasu. Podsyłam tutaj instrukcję.
Dla mnie to idealny czas na to, aby zrobić coś, na co wcześniej nie starczało mi czasu. Sama dla siebie wykupiłam kurs psychologii pozytywnej na zagranicznym uniwersytecie.
Szkoła w domu i pomysł na organizację
W tym temacie jest zdecydowanie trudniej, bo nauczycielem nie jestem i przyznaję, że jest to wyzwanie dla mnie.
Podzieliliśmy się więc razem z mężem i poświęcamy konkretny czas na naukę. Mój mąż skupia się na zadaniach matematycznych oraz technicznych, a ja na języku polskim oraz angielskim. Każde z nas poświęca na to po 2 godziny każdego dnia. Potem też oczywiście jest czas na zabawę.
W ramach godzin szkolnych robimy też różne ciekawe projekty, bo nie zawsze te dwie godziny dziennie są konieczne. Czasem idzie nam łatwiej i szybciej, a czasem lekcji mamy po prostu mniej. Dlatego też wykorzystuję ten czas na zajęcia kreatywne i w zabawie omawiam z moją córką ważne tematy takie jak: bezpieczeństwo dzieci, czym jest przyjaźń czy jak pomagać starszym ludziom.
Nic się nie zmieniło w kwestii standardowych rytuałów takich jak: wieczorne czytanie książek, stała pora snu oraz wolne weekendy. To nadal jest czas na spanie bez nastawiania budzika, z dużą ilością odpoczynku, zabawy oraz czasu na wspólne filmy i popcorn.
Zadania dodatkowe
Tego czasu faktycznie jest więcej, dlatego też powstała lista dodatkowych rzeczy, które robimy w tak zwanym międzyczasie.
Na mojej liście pojawiło się: odświeżenie i pomalowanie ścian, porządek w zabawkach, przegląd szafy, zastruganie wszystkich kredek, porządek w szufladach do których od dawna nikt nie zaglądał, wystawienie na olx zbędnych rzeczy, zrobienie porządku w garażu, powkładanie do pudełek płyt dvd, połączenie niedoparków, poleżenie z maseczką na twarzy tyle ile zaleca producent, wyczyszczenie butów oraz prace w ogrodzie.
Podsumowując – to co mi pomaga i co sprawia, że czuję się potrzebna, zaangażowana i z optymizmem patrzę w przyszłość:
1. Sport i codzienna aktywność. To nie czas na tycie, to czas na podwójną pielęgnację i dbanie o siebie
2. Zdrowie jedzenie i dbanie o swoją dietę. Bo to nie czas na porzucanie swoich wartości, a pielęgnowanie ich z większą uwagą
3. Aktywność zawodowa i planowanie przyszłości mimo wszystko
4. Zaangażowanie się w pisanie kolejnej książki, czyli w to, na co nie miałam wcześniej czasu
5. Skupienie się na produktach online i prowadzenie moich kursantek w kursie „Odkryj STYL swojej duszy”
6. Aktywność z dzieckiem oraz nowe zadania i zabawy (to czas wartościowy i bogaty w nowe doświadczenia)
7. Edukacja i rozwijanie swoich kompetencji, czyli zaangażowanie się w zakupiony kurs online psychologii pozytywnej
8. Zajęcie się sprawami na które miałam ochotę, ale nie miałam czasu – malowanie domu, sprzątanie garażu, przegląd szafy, etc…
9. Utrzymywanie stałego tygodniowego harmonogramu (praca od poniedziałku do piątku, odpoczynek w weekendy)
10. Utrzymywanie stałego, dziennego harmonogramu podobnego do tego, który obwiązywał do tej pory w moim życiu
Taki jest dziś mój plan, który się sprawdza. Co ważne w moim przypadku – nie marnuję czasu na oglądanie telewizji, ani na karmienie się negatywnymi wiadomościami. Jeśli słucham, to przede wszystkim mądrych i wartościowych ludzi. Posłuchaj kogo polecam tutaj.
Ściskam Cie serdecznie,
Justyna Krawczyk
Style Coach
