Stylistka i jej koszmarny przegląd szafy, który stał się szansą – co takiego się stało?

stylistka warszawa

Udostępnij

Ania bardzo się upierała żebym to właśnie ja do niej przyjechała na przegląd szafy. Mówiłam, że to daleko i że za dojazd też musi zapłacić, ale ona za nic w świecie nie chciała polecanych przeze mnie stylistek. Pojechałam więc pod Olsztyn słuchając podcastów i ciesząc się na to spotkanie.

Gdy podjechałam pod wskazany adres, to zamarłam. Przede mną stał domek, cały drewniany, a przed nim na ławce siedziała babuleńka, która rzucała ziarno kurom. Spojrzałam jeszcze raz na adres upewniając się, że na pewno niczego nie pomyliłam.

-Przepraszam, zaczęłam zamykając samochód – czy tu mieszka Ania?

Kobieta spojrzała na mnie i wyraźnym głosem odpowiedziała – tak, czeka na Panią w domu.

Drzwi otworzyła mi bardzo smukła kobieta, ubrana w szary dres, a na włosach miała kolorową opaskę. Była wyraźnie zestresowana i przejęta. To była Ania z którą po drewnianych schodach weszłyśmy na górę. W pokoju była duża kanapa i biurko, obok stała szafa, a na stoliku imbryczek z kawą oraz ciastka. Wkrótce rozmowa się rozkręciła, Ania ochoczo opowiadała o sobie. Dowiedziałam się, że Ania jest nauczycielką, marzy o pięknym stylu i ubraniach, które będą pasować do tego kim jest i jak chce żyć. Dokonałyśmy analizy sylwetki i typu kolorystycznego, a potem przeszłyśmy do analizy zawartości szafy.

Szafa Ani była skromna. Niewiele miała ubrań, część od razu była przeznaczona do oddania. Ania miała sylwetkę Ramiona Venus i była typem ciepłej wiosny, więc wszelkie chłodne kolory czy bufiaste bluzki musiały wyjść. W szufladach było sporo dodatków, torebek i butów, ale zaraz potem skończyłyśmy. Ponieważ przejechałam kawał drogi, to zaproponowałam Ani, żebyśmy przejrzały również ubrania zimowe. Zazwyczaj podczas przeglądu szafy analizujemy tylko jeden sezon – albo wiosna lato, albo jesień zima. Tym razem zrobiłam wyjątek.

Poprosiłam Anię, aby przyniosła ubrania z sezonu zimowego, mimo, że miałyśmy środek lata. Ania ze strychu przyniosła worki ubrań, otworzyła je, gdy nagle rozprzestrzenił się okropny zapach, a z worków zaczęły wylatywać jakieś owady. Byłam przerażona, a Ania jeszcze bardziej. Gdy zobaczyłam larwy pełzające po ubraniach, to zrobiło mi się niedobrze i chciałam uciekać. Poczułam obrzydzenie i złość. Chciałam uciekać krzycząc, że to skandal, że zaprosiła mnie do takich warunków.

Gdy już miałam powiedzieć co myślę, zobaczyłam twarz Ani. Była czerwona, a w oczach miała łzy. Nie wiem jak, ale powstrzymałam swoje obrzydzenie i chęć ucieczki. Zrobiło mi się żal Ani i postanowiłam jej pomóc. Spakowałyśmy razem wszystkie ubrania i wyniosłyśmy na zewnątrz. Nie było co ratować wśród robaków i pleśni. Wkrótce wyjechałam w stronę Warszawy, marząc o prysznicu.

Postanowiłam, że nie będę więcej robić przeglądów szaf. To było traumatyczne przeżycie, gdy nagle po kilku tygodniach dostałam wiadomość od męża Ani:

Droga Pani Justyno, chcę z całego serca podziękować za spotkanie z moją żoną. Przez wiele lat mówiła jak bardzo marzy o spotkaniu z Panią i udało jej się spełnić to marzenie. Niestety Ania w dniu przeglądu szafy miała przeżuty dosłownie wszędzie, a nowotwór odebrał jej życie dwa tygodnie temu. Dziękuję za Pani serce i troskę. Marek

Oniemiałam i płacząc położyłam się na sofie wciąż i wciąż odtwarzając tamtą scenę. Pamiętam jak bliska byłam rezygnacji i słów których bym do końca życia żałowała. Ale coś mnie jednak powstrzymało… I do dziś za to dziękuję. Nabrałam pokory i szacunku do kobiet, które spotykam. Bez względu na to w jakich warunkach się spotykamy jestem tam z nimi, aby im pomóc, a nie oceniać. To wydarzenie na zawsze odmieniło moje życie. Obiecałam sobie, że nigdy nie zrezygnuję z przeglądów szaf, a historia Ani będzie ze mną na zawsze.

Justyna Krawczyk

Style Coach

P.S. Jeśli i Tobie marzy się zmiana wizerunku, przegląd szafy i piękny wygląd każdego dnia, to już dziś możesz zapisać się na kurs online Odkryj STYL swoje duszy. Kliknij w grafikę poniżej i poznaj szczegóły.

Zapisz się do Newsletter'a

Bądź na bieżąco

Przeczytaj więcej

Nazywam się Justyna Krawczyk. Jestem właścicielką i założycielką firmy Jak Być Szczęśliwą Kobietą, licencjonowaną Style Coach™ (Osobista Stylistka i Life Coach w jednym).

POZNAJ KURS

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTER'A

Shopping Cart
Przewiń do góry

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.