Mija dokładnie 10 lat od dnia kiedy postanowiłam, że stawiam na siebie i otwieram swoją własną działalność. Nie sądziłam jednak, że napotka mnie tyle wyzwań, niespodzianek, pięknych jak i trudnych momentów po drodze. Dziś zatrzymuję się na chwilę i robię podsumowanie. Jeśli myślisz o swojej działalności albo o innych, dużych zmianach w swoim życiu, to koniecznie przeczytaj. Jednak na dobry początek mam dla Ciebie niespodziankę 25% zniżki na hasło URODZINY na zakupy w moim sklepie powyżej kwoty 110 pln (w dnach 1-7.08.2022r.) Kliknij TUTAJ i korzystaj!
A teraz czas na 10 najważniejszych wniosków na temat prowadzenia własnej firmy.
- Ponieważ wolność jest dla mnie bardzo ważna, stworzenie własnej firmy, własnej marki dało mi ogrom wolności, kreacji i działania w zgodzie ze sobą. Wymaga to jednak dyscypliny, stawiania sobie celów i bycia własnym szefem. Są tego plusy i minusy, bo ja z dyscypliną nie mam problemu, ale z pracowaniem ponad swoje siły już tak. No bo poczucie odpowiedzialności i chęć sukcesu jest ogromna i często prowadzi do przepracowania. Tak też było w moim przypadku i musiałam się nauczyć równowagi również w tym temacie.
- Pracując w korporacji zawsze ograniczały mnie procedury i wymagania innych. Dzięki własnej firmie mogę tworzyć po swojemu czując, że naprawdę realizuję siebie i własne pomysły. Zaletą pracy w korporacji jest podział obowiązków na zespół ludzi. Ja od początku próbowałam tworzyć wszystko sama i to mnie przerosło. Wkrótce zrozumiałam, że potrzebuję ludzi do współpracy i uzupełniania wzajemnych kompetencji.
- Niegdyś miałam duży problem z planem na moje życie zawodowe polegającym na tym, że muszę pracować i być w konkretnym miejscu od poniedziałku do piątku w konkretnych godzinach. Własna działalność dała mi dużą elastyczność i możliwość zarządzania swoim czasem pracy. Uwielbiam fakt, że na przegląd szafy czy wspólne zakupy mogę umówić się z klientką na godzinę 10.00 po to, abym najpierw mogła odwieźć swoją córeczkę do szkoły. Ale nie zawsze jest to możliwe, bo chociażby wtedy, kiedy prowadzę szkolenia dla marek modowych to wyjeżdżam często na jedną bądź więcej nocy. Kiedy prowadzę szkolenia dla stylistek w mojej szkole dla stylistek New Style Academy, to już nie mam szans na odebranie córeczki ze szkoły na co czekam każdego dnia, bo szkolenia kończą się dość późno. Jednak bilans w tym temacie jest bardzo pozytywny, bo w większości udaje mi się żyć w zgodzie ze swoimi wartościami i priorytetami.
- Robię to co, kocham, co więcej – to mnie uskrzydla, rozwija i sprawia, że czuję głęboki sens mojego życia. Prawda jest taka, że stworzyłam firmę o nazwie – jak być szczęśliwą kobietą – bo sama szukałam tego szczęścia. Te dziesięć lat temu byłam nieszczęśliwa i postanowiłam to zmienić. Aby jednak móc pomagać innym, to sama musiałam przejść metamorfozę. Nie była to tylko metamorfoza wizerunku i odkrycie własnego stylu, ale też ta dogłębna zmieniająca niską samoocenę w wysoką, która sprawia, że uśmiecham się dużo częściej. To daję właśnie kobietom, które się do mnie zgłaszają wybierając sobie zawód Style Coach-a (osobista stylistka i life coach w jednym).
- Robię to, co zmienia świat na lepsze – pisząc książki i dzieląc się własną historią. Pokazuję sobą, że można odmienić swoje życie, można pracować nad swoim charakterem, przekonaniami i traumą i zmienić się w szczęśliwą kobietę. Mimo trudności i niepowodzeń stawiać się do życia i sprawiać, że nie tylko ja jestem szczęśliwa, ale też inni.
- Prowadzenie swojej firmy jednak okazało się dużo trudniejsze niż myślałam. Byłam szaloną optymistką myślącą, że skoro robię coś wartościowego, to za chwilę ustawią się do mnie kolejki. Niestety nic takiego się nie stało i przez kilka pierwszych lat walczyłam o przetrwanie. Za mną wiele niepowodzeń i szalenie trudnych i frustrujących momentów, które mnie zahartowały i pokazały, że nic samo się nie wydarzy. Do wszystkiego trzeba czasu, mądrości, doświadczenia i wyciągania wniosków.
- Nieograniczone możliwości zarobkowe, to kolejny ważny punkt dotyczący prowadzenia własnej firmy, ale warto wziąć pod uwagę fakt, że może być dobrze, ale może też być źle. W tym temacie też nastawiłam się bardzo pozytywnie i wtedy kiedy zabrakło mi na kawę, przeszłam naprawdę głęboki kryzys. Czułam, że nic mi nie wychodzi, że jestem beznadziejna i to moja wina, że innym się udaje, a mnie nie. Nabrałam jednak pokory wobec oczekiwań i otworzyłam się na większą elastyczność. Zaczęłam wyciągać wnioski z porażek, stałam się bardziej elastyczna i chętna do pracy z jeszcze większym zaangażowaniem.
- Możliwość pracy z każdego miejsca na świecie, to kolejny plus prowadzenia własnej działalności, szczególnie takiej jak moja. Od początku planowałam kursy online oraz ebooki. I to dlatego okres pandemii przeszłam naprawdę łagodnie. Bo choć wspólne zakupy i szkolenia stacjonarne były mocno ograniczone, to moje kursy online mogłam prowadzić bez ograniczeń. Szczególnie wartościowy na ten trudny czas okazał się być kurs Uwierz w siebie, jesteś tego warta. Praca online świetnie się też sprawdza podczas podróży choć zauważyłam, że praca w trakcie urlopu zmniejsza moją zdolność do wypoczynku.
- Stworzenie własnej firmy, to również ogromne ryzyko, którego nie byłam świadoma. Tak mocno wierzyłam w to, że mi się uda, że nie traktowałam poważnie zagrożeń. A one są choćby przede wszystkim te finansowe – bo jeśli „położę” swoją firmę, to zabraknie mi na rachunki, ratę kredytu, która nie zniknęła tylko dlatego, że postanowiłam otworzyć własną firmę i pozbyć się etatu. Jest też odpowiedzialność za innych, za rodzinę i za współpracowników, którzy również dzięki mojej decyzji utrzymują bądź nie swoje rodziny.
- Nic nie jest pewne – bo to nie etat (który notabene też nie jest do końca pewny), gdzie dziesiątego każdego miesiąca wpływa wypłata na konto. Tu sytuacja zmienia się każdego dnia i nigdy nie wiadomo ile książek się sprzeda, czy ktoś przyjdzie na moje szkolenia, czy ktoś skorzysta z usług stylistycznych. Nie mniej jednak jako optymistka zawsze uważam, że zawsze może być lepiej i że wszechświat sprzyja ludziom, którzy się stawiają do pracy. A ja się stawiam każdego dnia, bo praca w swojej własnej firmie i robienie tego, co kocham odmieniło moje życie i wciąż je odmienia. Warto jednak poważnie przemyśleć taką decyzję, obliczyć oszczędności, przewidzieć działania i to, co złe i co dobre może się wydarzyć. Mimo wszelkich trudności uważam, że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, ale idę dalej przez życie nie tylko szczęśliwa, ale też mocno poturbowana. Prowadzenie własnej firmy jest wspaniałe, ale też szalenie trudne.
Justyna Krawczyk
Style Coach